Inferno, czyli Strindberg w Ikei
Sá sem segir að lífið sé dásamlegt, er annaðhvort svín eða hálfviti. Kto mówi, że życie jest cudowne, ten jest albo świnią, albo idiotą. Tak to sobie zacytował Gyrðir Elíasson Augusta Strindberga. Piekło. Na ziemi. Bo gdzieżby indziej? Czy życie jest cudowne? Wszechświat jest cudowny, choć to jedynie cudowności matematyczne i fizyczne. Dość zimna sprawa, też jakby z piekła rodem. A samo życie? Gdy człowiek swym wzrokiem obejmie ciasny kadr, koniec własnego nosa, gdy se legnie w sytości, to tak sobie może pomyśleć, zapominając o niedoli innych. Taka zadowolona świnia na miękkiej podściółce. Czy nią jestem? Naturalnie, bywam nią! Ale gdy spojrzeć szerzej, to może też... Nie, aż takim idiotą nie jestem... Gdy przystępowałem do sporządzania tej notatki, myślałem, że nazwę się idiotą. Ale chyba jednak pozostanę przy świni. Jestem, póki co, sytą, spermkującą świnią, która od czasu do czasu nazywa życie czymś cudownym. A tak w ogóle to piekło. I to nie zależy od miejsca. Czy to chata z...