Posty

Wyświetlam posty z etykietą Pjetur Hafstein Lárusson

Ku latu z islandzkim haiku

Obraz
  To może jeszcze domknę cykl haiku o porach roku... Wypadło skończyć na lecie... W sylabicznej dyscyplinie... Pjetur Hafstein Lárusson Letnie haiku 1 Bryza od morza rozwesela ogrody i smutne serca 2 Siewka to lato z piosnką dla północnych mórz co uzdrawia Frón* 3 Rozkosz miłości lato - kwiatów to jest czas w sercach gorących 4 Malutki dzidziuś  w pierwszym kwietnym ogrodzie pierwsze dlań lato 5 Lato ci śpiewa roztańczone w twym sercu najdroższe życie 6 Czysta noc biała cisza w górach, na fiordach flora w rozkwicie 7 Ogród poety kwiaty bez ładu, składu na łodygach czar 8 Letnie wierszyki dla kogoś kochanego rozbudzona myśl 9 Łaskawa ścieżka do zielonej doliny w spokój najgłębszy 10 Szemrzące rzeczki płyną sobie spokojnie trwa kulika śpiew 11 Herbata pita na zewnątrz na tarasie cisza wśród liści 12 Widoczek smutny pojedyncza skarpeta na sznurku wisi 13 Z czułymi dłońmi staruszka mija lato w bramie cmentarza 14 Zielone góry mroczne rzucają cienie hen na doliny 15 Lekkie muśnięci...

Ku zimie z islandzkim haiku

Obraz
  I tak oto doszliśmy do grudnia, na próg zimy. Znów zmiana pory, znów końca nie widać, jak to u wszelkich początków, jak w życiu... Tedy na haiku sezonowe czas, naturalnie w dyscyplinie 5 - 7 - 5. Tym razem zimowe, z Islandii... Pjetur Hafstein Lárusson Zimowe haiku 1 Szaleje burza zima mocno w swe szpony chwyta miasteczko  2 Szczyty gór białe pod nimi ścielą się mgły też białe, jak śnieg 3 Róże na oknie  te przez mróz malowane  dziecinny zachwyt 4 Wodospad w soplach w przerażającym zimnie  tężeje mój mózg 5 Jakże czuła dłoń świeżą tu sypie mąką na spokojny świat 6 Zielona zorza tańczy na czarnym niebie grzywa Pegaza 7 Gdzieś pod górami kamień mój drogi skryty cały pod śniegiem  8 Księżyc żegluje  nad morzem ciemnym niebem  ziemi śle uśmiech  9 W mroźną koronę przystroił się zimy król  w burzę odziany 10 Wichura dmucha  siecze chłodem równinę  koń zadem pod wiatr 11 Zgarbieni idą  w miasteczku ludzie pod wiatr w zimy obję...

Ku jesieni z islandzkim haiku

Obraz
 I tak to już jesień, jesień, kolejna jesień. Widocznie nie może być inaczej... Było kiedyś wiośniane haiku z Islandii, w zeszłym roku - znów zawołać więc wypada: jak te lata pędzą... W tamtym czasie, późną zimą trafiliśmy w Islandii na piękne, gwiaździste pogodowe okno z olśniewającymi zielonymi zorzami... A tu już znowu i znowu czas na zimowe iluminacje... Póki co - jesień, będzie więc jesienne haiku od poety, o różnych obliczach tej pory, raz barwnej, raz szarej i ponurej... Taka jesień, którą sobie tu pozwoliłem przywołać w oparciu o teksty pisarza, naturalnie w dyscyplinie 5-7-5... Pjetur Hafstein Lárusson Jesienne haiku 1 Jest tu, w ogrodzie przechadza się po mieście  jesień już z nami 2 Szarzeje w górach  i ciemność wpełza wszędzie  liście lecą z drzew 3 Liście czerwone żółte, brązowe, na lot w dal dla rybitw czas 4 Ze wschodu wieje liście idą z wiatrem w tan kolorowy cud 5 Jesień otwarta czeka na mroźną zimę  na różach jest szron  6 Samotny spacer...

Ku wiośnie z islandzkim haiku

 Frón, czyli Islandia po poetycku... Wciąż jeszcze chłodna, z mrozem miejscami całkiem silnym i tęskno już trochę do wiosny. Ta zima dość tam surowa była, groźna, ale i z miłymi pogodowymi oknami otwartymi na zorze... Intensywne zorze... Jeśli ktoś lubuje się w znakach niepokojących, to ma w czym wybrać, bo to kometa, bo to te zorze właśnie, tak rozległe, że i dostrzegalne momentami nawet w Lechistanie... Jakieś poruszenie wśród walkirii, najwyraźniej... Czasy takie niepewne. A i w wulkanizmie jakieś niepokoje, coś w trzewiach Askji się ponoć odbywa... Ale to geologiczne sprawy, wśród których podejście do czasu nacechowane jest nonszalancją: może jutro, może za miesiąc, a może wcale nie za miesiąc, bo za sto lat... Póki co bardziej przewidywalne są pory roku, mogą nie być zbyt punktualne, ale jednak mniej więcej przybywają o czasie, tak że dzisiejsze tęsknoty za wiosną nie są takie przedwczesne... W ramach więc tęsknoty po poetyckie rzeczy sięgnę, z Frónu... Zbiór drobiazgów, bez g...