Blixa Bargeld Sings David Bowie
Tak sobie powędrowałem nieco ku industrialnościom Einstürzende Neubauten... Przypasowała mi nawet ta muzyka - o dość melancholijnym i ciemnym zabarwieniu. A w tym wszystkim postać ciekawa, jaką jest Blixa Bargeld, twórca wspomnianego wyżej zespołu, co powstał jeszcze w Berlinie Zachodnim, który otaczam jakimś mrocznym a nieczystym sentymentem, a także m. in. współpracownik Nicka Cave'a - poeta, kompozytor, aktor. Zaśpiewał też ostatnio Bowiego. W prostej oprawie. Muzyka na czarne tło. I patrzę sobie przy niej w ciemności... Świeża rzecz, z czerwca tego roku. Miniatura z czterema kawałkami - z czasów berlińskich, i z późniejszych, choć jedna z lat późniejszych jest do Berlina powrotem... Helden, Where are We Now?, Subterraneans, Lazarus ... Dobrze się to układa, dobrze temu wszystkiemu w niepodzielności, dobrze się w tym Bowie odnalazł, przywołany przez Bargelda... I ta niemiecka wersja Heroes . Sam Bowie też taką nagrał i ma to swoją moc... Gdybym jeszcze palił, paliłbym przy tym,...