Stig Dagerman. Jeden dzień w roku

Gdyby tak wszyscy, nie umówieni na konkretną datę... Jest nas tak wielu, a dni w roku nie aż tak dużo...

Stig Dagerman

"Jeden dzień w roku"

Udawajmy, raz na rok, takie me marzenie,

że śmierć odpoczywa dziś w białej szkatule,

że nie rozwiewa się żadne złudzenie,

za byle dolara nie świszczą nigdzie kule.

 

Śpi spokojnie, cicho katastrofa świata,

pod prześcieradłami, w schludnym hoteliku.

Żaden powróz nie niszczy mego brata,

siostra nie usypia przy zawartym wywietrzniku.


Nikt nagle ginąć nie musi w płomieniach

ni na ulicy z życiem się rozstawać.

Kłamstwa to, jasne, lecz chcę tkwić w marzeniach.

Ja tylko mówię: możemy tak poudawać.

           przełożył ze szwedzkiego Kiljan Halldórsson

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jóhann Sigurjónsson. Fjalla-Eyvindur

Moc śnieguły, czyli duszpasterstwo koło lodowca

Jonas Lie. Eliasz i draug

Lokasenna, czyli pyskówka na górze albo kto jest bardziej niemęski

Kreml

Na nieskończonej. Steinn Steinarr

Breiðfjörð

Arne Garborg. Śmierć