Jón úr Vör. Kwiatek przydrożny
By patrząc widzieć, by słysząc słuchać...
Jón úr Vör
Kwiatek przydrożny
Nie całuj!
Nie dotykaj!
Czekam na ciebie, kochany,
ale teraz mnie nie całuj.
Czekaj, nie zamykając oczu,
póki na dobre nie rozkwitnę.
Czekałem, oczu nie zamykając,
a jednak sen mnie jakiś zmorzył.
A gdym się zeń zbudził, ujrzałem:
Kwiat się rozwinął,
lecz ślepy na mnie się ostał,
przechodzień bowiem jakiś
już ustami swymi wzrok mu zaczarował.
przełożył Kiljan Halldórsson
*
Z tomu Stund milli stríða (Chwila między bitwami), 1942
Komentarze
Prześlij komentarz