Sigurður Guðmundsson - Blue Jean Queen

Skoro już tu jestem... To może znów jakaś melodyjka... Jakiś czas temu zakochałem się w tej piosence, a konkretnie w tej jej wersji... Łagodne, miękkie płynięcie, coś do ukołysania...

Tak więc trochę muzykującej Islandii:

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jóhann Sigurjónsson. Fjalla-Eyvindur

Kreml

Moc śnieguły, czyli duszpasterstwo koło lodowca

Lokasenna, czyli pyskówka na górze albo kto jest bardziej niemęski

Na nieskończonej. Steinn Steinarr

Arne Garborg. Śmierć

Breiðfjörð

Halldór Laxness. Brekkukotsannáll, czyli tolerancja w torfowej chatce