Betlejem polskie

Tak już się zbliża kolędowy czas, w tych czasach jakichś takich mrocznych, niepewnych. Nie wpadam w nich w przesadnie radosne nastroje, bo się brzydko wokół ludzie bawią, co nie nastraja nazbyt optymistycznie... Ale kalendarz ma swoje prawa, a ja tu trochę w wolnym momenciku pokolęduję już teraz. Na te nastroje dobre to, z tekstem Stanisława Skonecznego, ta "katyńska kolęda" śpiewana kiedyś w Piwnicy pod Baranami... Dziś na wielu obszarach, całkiem zresztą bliskich, taka na czasie... Muzyka Zbigniew Preisner, co umie tworzyć przylegające do człowieka melodie; a śpiewa nieodżałowana Anna Szałapak, przez Agnieszkę Osiecką nazwana Białym Aniołem...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jóhann Sigurjónsson. Fjalla-Eyvindur

Moc śnieguły, czyli duszpasterstwo koło lodowca

Jonas Lie. Eliasz i draug

Lokasenna, czyli pyskówka na górze albo kto jest bardziej niemęski

Kreml

Na nieskończonej. Steinn Steinarr

Breiðfjörð

Arne Garborg. Śmierć