London Boy

Tak wiele zjawisk to sprawy sprzed coraz większej liczby lat... Narasta czas, pęcznieje przeszłość...

David Bowie skończyłby dziś 78 lat...

Przypomnę teraz utwór z początków kariery artysty, z czasów, gdy jeszcze nie był wielce rozpoznawalną gwiazdą... Połowa lat sześćdziesiątych wieku ubiegłego, David - świeżak, wtedy jeszcze urodzony ledwie przed chwilą... Takie dorastanie. "The London Boys"... Tu wykonywane już przez dojrzałego i szczęśliwego Davida, w roku 2000... Tak czy owak echa to z minionego wieku, ze środka i z końcówki.

Niech więc zaśpiewa chłopak z Londynu:

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jóhann Sigurjónsson. Fjalla-Eyvindur

Moc śnieguły, czyli duszpasterstwo koło lodowca

Jonas Lie. Eliasz i draug

Kreml

Lokasenna, czyli pyskówka na górze albo kto jest bardziej niemęski

Breiðfjörð

Na nieskończonej. Steinn Steinarr

Arne Garborg. Śmierć