Arve Moen Bergset "Mitt hjerte alltid vanker"

A, jak tak jestem tutaj, to niech i będzie świątecznie.
Chyba najprzyjemniejsze było zawsze dla mnie oczekiwanie. Zwykle milsze jest nawet od samej oczekiwanej chwili, bo ta szybko pryska, a po niej przychodzą otępiałe, niewyraźne dni.
Tak czy owak lubię bożonarodzeniową otoczkę, nawet z całą tą śmieszną komercją. Tylko tak nietypowo ciepło. Ja się dziś natknąłem nawet na nitki babiego lata z frunącymi pajączkami. A za oknem w słońcu na murze wygrzewały się grube muchy!!

No więc niech przynajmniej będzie zima na obrazkach, przyzwoita północna zima. No i przeurocza nuta.

Cudowne było to norweskie dziecko, ten Arve Moen Bergset. W latach osiemdziesiątych olśniewał swym głosem. Potem wydoroślał i ten chłopięcy głos uleciał, pozostały nagrania. Ale Arve nadal muzykuje i śpiewa, na folkową nutę.

Niech więc, jak zawsze, powędruje w tym czasie serce do miejsca, gdzie się narodził Zbawiciel. Gdzie się dziś wierzącego myśli skupiają wszystkie, gdzie jest jego skarb. Niezapomniany, szczęsny czas...

Słowa napisał Hans Adolf Brorson (1694 - 1764) - duński poeta i biskup z Ribe. Był wybitnym autorem psalmów, hymnów tworzącym pod znakiem przenikającego z Niemiec do Danii pietyzmu.
W jego dorobku znajduje się i ta właśnie pieśń, "Mitt hjerte alltid vanker", do dziś niezwykle popularna. To chyba najpiękniejsza skandynawska pieśń bożonarodzeniowa.

Zatem Arve Moen Bergset, Boże Narodzenie, zima, przynajmniej tutaj...








Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jóhann Sigurjónsson. Fjalla-Eyvindur

Kreml

Moc śnieguły, czyli duszpasterstwo koło lodowca

Lokasenna, czyli pyskówka na górze albo kto jest bardziej niemęski

Na nieskończonej. Steinn Steinarr

Arne Garborg. Śmierć

Breiðfjörð

Halldór Laxness. Brekkukotsannáll, czyli tolerancja w torfowej chatce