Klaus

W tym miesiącu minęła 40 rocznica śmierci Klausa Nomi. Jedyny w swoim rodzaju artysta o imponującym głosie i niesamowitym wizerunku. Choć już to tyle lat nieobecności na tym padole, ta gwiazda nadal lśni, powraca, jak kometa, i tak pewnie będzie już stale. Nie do pominięcia, zapadająca w pamięć postać, wiążąca w sobie rozmaite epoki i estetyki - od baroku przez weimarski kabaret po new wave i disco... Czasem kolorowy przepych, czasem biel i czerń jak z japońskiego obrazka, pod koniec z wielką muchą, co tak została po występie z Davidem Bowie...

Klaus Nomi:

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jóhann Sigurjónsson. Fjalla-Eyvindur

Kreml

Moc śnieguły, czyli duszpasterstwo koło lodowca

Lokasenna, czyli pyskówka na górze albo kto jest bardziej niemęski

Na nieskończonej. Steinn Steinarr

Arne Garborg. Śmierć

Breiðfjörð

Halldór Laxness. Brekkukotsannáll, czyli tolerancja w torfowej chatce