W nasionach czas



To może o nadziei coś... W tym czasie niepewnym, w dziwnościach tegoż...

W Svalbardzie jest takie miejsce wewnątrz góry, gdzie znajduje się bank nasion. Na przyszłość. Wszystkie rośliny, z nadzieją na nowy świat, na odrodzenie... Taki depozyt na niszczejącej ziemi...

I taki wiersz. Z Islandii...

Anton Helgi Jónsson 

Tykające nasiona

W głębokich podziemiach, pod górą 

na wyspie, w Svalbardzie, nasiona ukryto,

nasiona roślin i drzew,

z których człowiek ogołaca ziemię, co bez wahania nazywa swoją.


Głęboko w lochach tyka czas w nasionach, co czekają na jakąś przyszłość,

w której zajrzą do nich ludzie poranieni 

w niefortunnych wojnach 

bądź w katastrofie nad katastrofami.


Powinniśmy spokój zachować, kochany,

ale czekać nam nie wolno,

tylko otwierać nam trzeba wszystkie inne podziemia,

te w zakamarkach myśli i w głębiach naszych serc,

gdzie ukryte nadziei ziarna;

ciągle tyka w nich czas,

a ich przyszłość jest teraz. Teraz właśnie.

      przełożył Kiljan Halldórsson 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jóhann Sigurjónsson. Fjalla-Eyvindur

Moc śnieguły, czyli duszpasterstwo koło lodowca

Jonas Lie. Eliasz i draug

Lokasenna, czyli pyskówka na górze albo kto jest bardziej niemęski

Kreml

Na nieskończonej. Steinn Steinarr

Breiðfjörð

Arne Garborg. Śmierć