42

 


 

 I jeszcze może to... W życiu czasem wiele dzieje się jakoś tak nie w porę... Gdzieś w bankowej poczekalni...

Anton Helgi Jónsson 

Numer w poczekalni 

Zdarzyło mi się w poczekalni spojrzeć

w oczy mężczyźnie,

który spoglądał 

w moją stronę


i patrzyliśmy na siebie 

i patrzyliśmy na siebie 

i patrzyliśmy na siebie 


i pojęcia nie miałem kim

lub czym byłem

i ruszyć nie mogłem się z miejsca 


aż wreszcie kasjer krzyknął: Numer 42!

   przełożył z islandzkiego Kiljan Halldórsson 

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Jóhann Sigurjónsson. Fjalla-Eyvindur

Moc śnieguły, czyli duszpasterstwo koło lodowca

Jonas Lie. Eliasz i draug

Lokasenna, czyli pyskówka na górze albo kto jest bardziej niemęski

Kreml

Na nieskończonej. Steinn Steinarr

Breiðfjörð

Arne Garborg. Śmierć